czwartek, 12 lipca 2012

Metamorfoza Jesienna 2010

W Butikach Widzę Złote Kolory Jesieni
A U Mnie Pusto W Kieszeni,
Na Wystawach Przepływają Brązowo-żółto- bordowe Stroje
A We Mnie Tylko Czarno-szare Nastroje,
W Koszykach Czapki, Rękawiczki, Cudne Szale
A W Myślach Moich Skromne Żale,
Ciuszki Jeszcze Jak Liście Mienią Się Połową Tęczy
A Mnie Jedynie Jesienny Pesymizm Męczy,
Sukienki, Spódnice, Wdzianka Idealnej Miary
A U Mnie Już Ani Kropli Wiary
Oczy Cieszą Fotografie Modelek Z Płótna
A Mnie Ogarnia Tylko Mina Smutna
Zbudzone Blaskiem Podkładów Usta, Powieki, Lice
A W Mych Snach Niesmaczne Błyskawice,
Manekiny Zaś Zdobione Jesiennym Makijażem
A I Tak Nikt Nie Wie O Czym Marzę...
Niech Te Uczucia Coś Prędko Odmieni,
Może Focusowa Chwila Jesieni
Choć Często Słyszeć: To Nie Szata Zdobi Człowieka
Ale Kto Wie, Może Akurat Mnie Co Innego Czeka!!!

p.s. wiersz zdobył III miejsce w konkursie Galerii Focus Rybnik:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz