W nową wybieram się drogę
Teraz wyjść za mąż już mogę
W wymarzoną uciekam poślubną podróż
Gdzie ulice pięknie kolorowe od róż
Jednak usilnie rozmyślam od rana
Iż bez sukni ślubnej nie będzie podróżowania
Najpierw marzę o ubiorze na ślub
Której zazdrościłby mi każdy nowożeński klub
Obraz mojej sukni wiruje ciągle w głowie
Nie umiejąc wyrazić ją w słowie
Zaś miejsce podróży mojej wybrane
Z tysięcy zakątków świata przebrane...
Pobyt ten będzie wręcz wspaniały
A welon mój delikatnie szarobiały
Bardzo gorący to będzie kraj
Zaś suknię dopieści koronkowy raj
Tam ptaki kolorowe przecudnie śpiewają
A delikatne sofony elegancji sukni dawają
I wiele atrakcji będzie na morskim plenerze
Szkice białej cudnej zaś przeleję na papierze
Słońce tam hojnie nas dopieści
A zwiewna organtyna dół sukni popieści
Nazwiemy pobyt miesiącem niezapomnianym
Zaś model sukni wybiorę z trenem odpinanym
Tam wyspa ma kształt podobny do ust
A gorset ozdabiać będzie kryształkami biust
Przyjdzie i czas zabytków wyspy poznawania
A styl sukni pozwoli na 50-tych lat doznania
Zobaczymy niejeden piękna natury cud
A widok skromnej sukni będzie słodki jak miód
Przeżywając w zielonym azylu samych wspaniałych momentów
Ona-biała podkreśla atuty kobiecej sylwetki elementów
Hotel full gwiazdkowy zapewni komfort cały
A na widok sukni od „Janiny„ wyjdą wszystkim gały
Nie znam miejsca podróży na świecie
Tylko obraz mej sukni znam- o tym już wiecie
Kiedy wrócę z podróży marzeń tę sprawę dam całą
A wygraną suknię nazwę „focusową„ chwałą!
Później czeka nas tylko podróż w nieznane
Gdyż nie wiemy, co nam w życiu dane...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz